Nie liczę na to, że się do mnie odezwiesz... to w końcu Ty mnie nie chciałaś... Pewnie nadal uważasz mnie za frajera.. Co Ty sobie w ogóle ubzdurałaś.. Kim jesteś, że możesz tak bezkarnie odrzucać moje uczucia???. Staram się zrozumieć dlaczego??? dlaczego wybrałaś tego gorszego... Czy on pamięta o twoich urodzinach??? Nie A może przynosi Ci kwiaty, tak bez okazji??? Nie, nawet jak jest okazja... On przychodzi nachlany, i ujarany, nie słucha Ciebie i nie interesuje go to, że masz akurat doła... Zawsze bierze co jego... a właściwie co twoje... Ale ok.. Mam to gdzieś, to był Twój wybór... Teraz z tym żyj... I daj mi święty spokój... Chcę o Tobie tak po prostu zapomnieć... Więc nie utrudniaj mi tego...
Dodaj nowy wpis